Rok się kończy…

Zostały mi 3 miesiące na przeczytanie kolejnych trzech książek, by na styk ukończyć moje postanowienie. Nie powinno być problemu, tym bardziej, że teraz mam w planach krótsze wydawnictwa niż „Cień Wiatru”, bo takie „ciasto śmierci” zajęło mi niewiele ponad tydzień od pierwszego otwarcia do przeczytania ostatniej kartki. Może skupię się raczej na recenzji tego zamiast Cienia Wiatru? Jest mniej znane i na pewno nie doczekało się aż takiej ilości opinii – może?

Kolejna porcja książkowych dylematów:

sobota
05.10.2013
0
0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *