10 najseksowniejszych mężczyzn ze szklanego ekranu
Luźny wpis na weekend, zainspirowany zestawieniem Sylwii z Magicznego Świata Książki, gdzie przewinęło się sporo znanych i lubianych twarzy, jednak kompletnie nie w moim typie. Lecimy z moją ukochaną dziesiątką?
1. Michael Weston
Nikt chyba tak naprawdę nie wątpił ani przez moment, że to jemu w udziale przypadnie pierwsze miejsce na moim prywatnym podium. Wzdychałam do niego już po pierwszym filmie (Dukowie Hazzardu) gdzie go spotkałam, choć ciężko było robić to publicznie, bo nie wyglądał tam zbyt atrakcyjnie.
Drugie spotkanie (kompletnie nie kojarzyłam go z Gamera ani Scrubsów) było całkiem niedawno, w Elementary, gdzie uwierzcie mi – momentalnie zrobiło mi się gorąco jak zobaczyłam go na ekranie. Ma cudowny głos, piękne oczy, polskie korzenie i na moje szczęście, Krzysiek jest do niego trochę podobny. W dodatku jest całkiem niezłym aktorem, a ja, jako już psychofanka, obejrzałam prawie wszystkie filmy w których grał.
Przewinął się przez kilka odcinków House MD, a poza tym to raczej nie grał w znanych filmach. Aktualnie będzie miał główną rolę w serialu o Harrym Houdinim, nie mogę się doczekać.
Oprócz tego, gra w teatrze, aktorem jest od kilkunastu lat, raz nawet dostał nagrodę za rolę w filmie Sally, którego nie da się nigdzie obejrzeć – płaczę.
Moje wielkie love, naprawdę.
Od teraz zaczynają się schody, tak wielkich elaboratów raczej nie będę już pisać.
2. Asa Butterfield
Cholera, jest młody (za młody, żeby go umieszczać w rankingu najseksowniejszych), ale go wprost ubóstwiam! Każdy film z jego udziałem jest świetny, naprawdę! Ma cudowne oczy i uroczą buzię całą w pieprzykach, jak go nie kochać? X+Y jest cudowne, Hugo i jego wynalazek jest cudowne, tak samo zresztą jak Gra Endera.
3. Matt Bomer
Klasyczne „ciacho”. Znowu facet z elektryzującymi jasnymi oczami. Po raz pierwszy spotkałam się z nim dopiero przy The Normal Heart, ale to wystarczyło. Kolejna rola w Stacji Kosmicznej 76 tylko spotęgowała moje „odczucia”. Aktualnie gra w American Horror Story, nawet nie wiecie jak się cieszę!
4. Bradley Cooper
Ubóstwiałam go, zanim to jeszcze było modne (pewnie przez Kac Vegas). Zaczęło się u mnie od Yes Man, potem zaraz był Nocny Pociąg z Mięsem, widziałam też Przypadek 39, choć to było tak dawno temu, że twarz Coopera zdążyła mi się zatrzeć w pamięci.
O, weszłam właśnie na ciekawostki na Filmwebie:
Był brany pod uwagę do roli Felixa Turnera w filmie „Odruch serca„. Angaż otrzymał Matt Bomer.
Dobrze, że tak się stało, inaczej nie poznałabym Matta.
5. Jake Gyllenhaal
Śmiertelnie wynudził mnie Książę Persji, ale był fantastyczny Zodiak, genialny Labirynt, Donnie Darko i co najmniej jeszcze kilka filmów, które mnie nim uwiodły. I znowu te oczy!
6. Jonny Lee Miller
Jakiś Jonny w zestawieniu musi być. Mój ulubiony Sherlock, poznany w Draculi 2000. Jest świetny i przystojny. Kto z Was kojarzy go jako Sick Boya?
7. Jude Law
Oczywista oczywistość. Przyjaciel poprzedniego pana. Cudowny. Uroczy. Brytyjski! Jaki był wasz pierwszy film z Judem? U mnie była to chyba Gattaca.
8. Ewan McGregor
Skoro jest Jonny i Jude to nie mogło zabraknąć i jego. Kolejny Brytyjczyk na liście. Moulin Rouge, Wyspa czy Autor Widmo, to filmy, które mogłabym oglądać w kółko.
9. Clark Gregg
Przechodzimy do seniorów zestawienia. Clark Gregg, czyli Agent Phil Coulson. Przystojny człowiek po pięćdziesiątce, prawda? Może trochę tatusiowaty, ale widać, że to non stop uśmiechnięty facet.
10. Titus Welliver
Przewinął mi się w Transformersach, w Agents of S.H.I.E.L.D., a w zeszłym roku pojawił się genialny serial z nim w roli głównej (Bosch). Ma 54 lata, ale zdecydowanie ma też w sobie „to coś”.
Szczerze myślałam, że nie wymyślę dziesiątki, bo zwątpiłam już w połowie, ale się udało! Jakie są Wasze typy?
Dobra, zgadzam się z Tobą tylko w kilku przypadkach – 3, 4 i trochę 5 ;-)
trochę 5? :D
Matt to ciacho, a ja go dopiero niedawno poznałam – trochę mi wstyd w sumie.
Jestem fanką facetów takich jak Bruce Willis czy Jason Statham… także ten ;-)
Tak tak, pamiętam, że o tym rozmawiałyśmy :D Stathama uwielbiałam w czasach gimnazjum, ostatnio oglądałam Adrenalinę i dobrze już pamiętam czemu mi się tak podobał. Bruce to też kawał faceta – rozumiem „typ” ;)
Filmów oglądamy bardzo mało, a jak już oglądamy to i tak nie zapamiętujemy nazwisk aktorów :) Niemniej, zestawienie bardzo ciekawe.
Żadna twarz Wam nie zapadła w pamięć? Naprawdę? :D do nikogo nie wzdychacie?
Jakoś nie :)
Tom Hardy, ten jego głos *.* w systemie był zajebisty (Child 44)
Nadal nie widziałam, mam książkę na półce, więc potem sięgnę. W Mad Maxie się go nie nasłuchałam ;P ale zwrócę uwagę.
och te drugie pół nicka o.O
Jakoś nigdy nie kręcili mnie faceci zza szklanego ekranu :) Ale fajnie było popatrzeć na „ciacha” :) Super grafika na blogu :)
Ja uwielbiam :3 Cieszę się, że się podobało. Dzięki!
Cieszę się, że mój wpis zainspirował Cię do stworzenia własnego top 10 ^_^
Z wyżej wymienionych przez Ciebie panów wybrałabym jedynie Jonny’ego Lee Millera :) Dziwne, że o nim nie pomyślałam. Uwielbiam go w roli Sherlocka :) I w sumie chyba tylko z tego serialu go kojarzę. Filmu, o którym wspominasz z jego udziałem, nie widziałam.
no coś Ty, Jude? Ewan? Jonny jest super 👌
A może by tak zauważyć i Polaków – w końcu to nie ruskie mordy ;)
Może gdybym oglądała polskie filmy i seriale… znalazłby się Szyc i koniec. Weston ma polskie korzenie, to się chyba liczy :-P