Aaaa! Shudder ❤

Moje życie właśnie się zmieniło ‒ znalazłam VOD z samym horrorami. Po tygodniowym trialu kosztuje 5 euro miesięcznie i ma w irlandzkim katalogu niewiele ponad 200 filmów (500 tytułów w USA).

Mnie to wystarczy, te 200 w sensie, a jak włączę VPN-a, to mam materiału na najbliższe miesiące. Ojeju! Co w środku?

REC, oryginalne japońskie Klątwy, Sadako vs Kayako (OMG), Cube, Contracted, V/H/S, American Psycho i Take Shelter. Jaram się! Oprócz tego masa tytułów do odkrycia, kilka takich, które od dawna mam w planie i trochę Shudder exclusive, wśród których w oczy rzuciła mi się już jakaś francuska miniseria.

Będzie cudownie strasznie!

W Polsce usługa ta nie działa, ale jeśli macie w planach (albo już macie) VPN to do wyboru macie US, UK, Irlandię lub Kanadę. Klik!

Tak, przewiduję dużo recenzji horrorów!

środa
29.03.2017
20
1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

To idź zerknij na „Domofon” Miłoszewskiego.
I podobno „Malowidło” Grzegorza Gajka to też horror.

Domofon jest boski. I może w bibliotece znajdziesz Ring – Koji Suzuki, też GENIALNE.

Faktycznie „Malowidło” Gajka jest horrorem. Czytałem po tym jak byliśmy w escape roomie przygotowanym na podstawie powieści. Co prawda horror lekki, przy którego lekturze ani razu nie miałem ciarek na plecach ale to faktycznie ten gatunek.
„Domofon” poszukam na Kindle :)

Zazdroszczę! :D Chociaż, muszę przyznać, że horrorów od lat nie oglądam, bo jakoś nic mnie nie zachwyciło… Kiedyś, będąc w liceum, horrory (książki/filmy) pożerałam tonami (btw zauważyłam, że moja siostra też to robi w tym samym wieku haha) a teraz, raz na jakiś czas… i chyba mi ich brakuje…

„American Psycho” uwielbiam! Ciągle zapominam zaczaić się na książkę :D

Na razie mi internet za słabo chodzi i mam buforowanie co chwilę, ale spróbuję w nocy – katalog jest kuszący. Horrory to zawsze był mój ukochany gatunek i najczęściej właśnie po takie filmy sięgam, chociaż zawsze sama, bo mój facet nie lubi.

Książki horrory są boskie, jak chcesz coś polecić to ja chętnie przyjmę! ;D

Większość książek – horrorów to te od Mastertona i Kinga, Anne Rice i było kilkanaście jeszcze innych, to ale tak dawno, że teraz nie pamiętam – jak coś odgrzebię (np. na lubimy czytać) to dam znać! A może Ty stworzysz post z poleceniami książek w tym klimacie? :D Może akurat coś nowego mnie zainteresuje :D

Dawno Kinga nie czytałam, a Mastertona ostatnio tylko kryminały, których akcja się w Irlandii dzieje ;P Anny Rice nie czytałam.

Z moich typów? Książkowy Ring (Koji Suzuki), Domofon (Miłoszewski)… i Dziecko Rosemary ;P to z takich wartych polecenia – muszę coś poodkrywać, bo naprawdę mało znam z literatury tegorocznych gatunku. King to klasyka, oczywiście, ale częściej thrillery niż horrory ;P albo ja jestem wybredna już.

Ale Ring ma cudowny klimat!

No, od Kinga, to te starsze jego książki mają bardziej horrorowy klimat, ale dla mnie mistrzem jest Masterton – to jego książka mnie kiedyś przestraszyła po raz pierwszy, a ciężko mnie ogólnie wystraszyć :D haha

Zapisuję Twoje typy! :D

Która Mastertona? Przerobiłam Tengu, Sfinksa, Wyklętego, jakieś tam Zwierciadło i pewnie coś jeszcze coś, bo to było bardzo dawno temu ;D

Jeśli dobrze pamiętam to chyba „Zaklęci” – albo coś w tym stylu – o starym, opuszczonym psychiatryku :) Mega klimat. Tych, co czytałaś ja nie czytałam – ogólnie lubię serię z Rookiem, nauczycielem. „Demony Normandii” mi się też podobały, np. :) Odnajdę listę i Ci napiszę co jeszcze czytałam :D