Blah.
To jeden z tych dni, kiedy mam totalnie dość wszystkiego.
Wyłączyłam Twittera i nie mam ochoty wracać. Muzyka mi nie wchodzi – udało się wreszcie z Innerpartysystem, ale to pierwszy raz, kiedy jakimś cudem nie brzmi mi Landon. To znaczy, dalej jest cudowny, ale nie mogę go słuchać. Podobnie z ostatnio kupioną płytą Sick Puppies. Teraz dopiero pomyślałam o Passion Pit i jest to trop wart sprawdzenia.
Za 6 dni moje urodziny. Kupiłam sobie tego arta, Darknet na Blu-ray i klawiaturę Cooler Mastera. Cieszę się cholernie, że znów moja klawiatura będzie brzmieć i będę miała numpad. Może się to wydawać trywialne, ale numeryczna klawiatura to całe moje sterowanie Winampem i znaczki z Unicode’u, z których korzystałam na co dzień, jak serduszko, m-dash czy poprawne cudzysłowy, które WordPress poprawia, ale Typora już nie. Darknet to już w ogóle pełnia szczęścia. Ubóstwiam ten serial i dobrze się czuję na myśl, że będzie stał na półce obok V/H/S czy Piły.
Czytam newsy, których niekompetencja i brak researchu doprowadzają mnie do szału, więc chyba będę brzydka i też takie napiszę (np. Seriale na podstawie książek, gdzie ktoś pominął 100, Hannibala czy Man in the High Castle). Cieszę się, że ruszyłam choć trochę z angielskim blogiem, bardzo mi się podoba jak wygląda i (przynajmniej na razie) nic nie będę ruszać, zrobiłam sobie tam piękne rzeczy związane z serduszkami i jaram się przeokropnie…
Nie wiem szczerze co się ze mną dzieje ostatnio. Eh.
PS. nie pisałam na Twitterze chyba 4 dni. Nikt nie zauważył. Dostałam 3 #FF-y.
Idę piec pierniki i myśleć dalej nad swoim życiem.
Typora? ;-) masz na mysli edytor do markdown pod windą ? :D
Oczywiście. moja ukochana app do pisania. I nie tylko pod Windowsem ;) na Linuksie też hula.
A ja z TT zrezygnowałem kompletnie. Jakoś nie moja bajka.
Co innego się nie wkręcić kompletnie – kumam, co innego porzucić po ośmiu aktywnych latach :D Gdyby nie mój ekshibicjonizm, to już dawno bym sobie dała siana nawet z angielskim kontem.
Ja zauważyłem, bo nie dostaje polubień do Ciebie. Mam nadzieję, że wrócisz na TT? Jak coś, to wiesz, że chętnie z Toba pogadam jeśli chcesz
Hah :D no tak. To prawda. Chociaż żeby dawać lajki to jeszcze w miarę wskakuję, chociaż sporo mnie omija, bo wchodzę raz dziennie. Kiedyś pewnie wrócę, pewnie szybko, zobaczymy.