Naście randomowych faktów o mnie

Naście randomowych faktów o mnie

Wrzuciłam jakiś czas temu na Twittera głupi obrazek, taką gimnazjalną zabawę – za każdy lajk wrzucę jakiś fakt o sobie. Dobiliśmy do trzynastu i jeden z Twitterowiczów stwierdził, że chciałby coś takiego zobaczyć tu. Więc robię.

piątek
23.06.2017
8
Spacer w stronę oceanu

Spacer w stronę oceanu

Nie codziennie, ale coraz częściej, zaraz przed zachodem słońca wkładam trampki, moją fioletową kurtkę, do kieszeni wkładam telefon i wychodzę z domu. Lada dzień do całego zestawu dojdą jeszcze słuchawki z ukochaną muzyką w środku, ale na ten moment towarzyszy mi po prostu cisza. Szum oceanu, czasem świergot ptaków.

wtorek
04.04.2017
1

Siedzę i krzyczę

Słuchawki w uszach. Od kilkunastu godzin ten sam głos. Te same 445 słów. Te same prawie pięć minut. Krzyczę. Śpiewam. Mam zamknięte oczy i wyglądam dziwnie. Piosenka zaczyna się kaszlem. I gitarą. Głos z „piaskiem”. Tekst, od którego mam ciarki na kręgosłupie. Guess the timing was right. No lepszy nie mógł być.

poniedziałek
09.01.2017
15

Harry

Ten tekst nie będzie się klikał, nie będziecie go udostępniać, ani przesadnie lajkować. Mam jednak nadzieję, że po przeczytaniu zostanie Wam choć na chwilę w głowach, że zrobicie krok w tył i zastanowicie się, kto jest waszym Harrym.

piątek
02.12.2016
12

🎵🎶

Przyznaję (ze wstydem), że czasem zdarza mi się zapominać, jak dobre są moje ukochane zespoły. Nie ma ich wiele, ale działają zawsze, niezmiennie, od kilku czy nawet kilkunastu lat. Doceniam je „w teorii” przez większość czasu, choć jeden notorycznie pomijam, po to, by później ze słuchawkami na uszach znów się zachwycać każdym kolejnym utworem.