Programowanie czas zacząć, czyli node.js po raz pierwszy (css.land)

Piąteczek przed długim weekendem. Rozmawiam z moją Project Managerką. „Rozmawiałyśmy z Izą, jakby to fajnie było Cię sklonować, tylko z różnymi umiejętnościami”. Więc stało się, od piątku siedzę i uczę się node.js!

Ja wiem, że to wcale nie powód do ekscytacji, ale dla mnie to w sumie dość poważny krok. W WordPressa bawię się już 8 lat, w HTML-u ponad połowę życia. Nauczyłam się php na potrzeby tego, co robię i zrobiłam parę aplikacji na jQuery. Node to coś poważnego, a przynajmniej tak mi się wydaje. W końcu może zacznę się sama nazywać programistą? Bo nie uważam, żeby moje umiejętności aktualne były adekwatne do tej nazwy.

W ramach nauki postawię sobie na node.js swój „mini-portal”. Domenę kupiłam jakiś czas temu, miałam jakąś koncepcję co tam umieszczać i choć początkowo to oczywiście miało stać na WordPressie, to sprawdzi się idealnie jako moje pierwsze kroki w node.js.

Trzymajcie kciuki, okej?

Logo już mam, kodzenie zacznę lada moment. Nawet nie wiecie, jak się aktualnie cieszę, że mamy serwer na MyDevil, więc nie muszę się martwić hostingiem. Wszystko (w teorii) działa, bez żadnych ceregieli, yay!


A tak to, żyję, kodzę, pracuję, obejrzałam ostatnio tylko trzy odcinki Hannibala i czekam niecierpliwie na koszulkę z Innerpartysystem i z Fallouta. Och. Ach.

A, no i schudłam.
Ale o tym będzie za dwa tygodnie, bo raczej ruszę z comiesięcznymi update’ami z cyklu #fatbit.

wtorek
15.08.2017
3
4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ja zaczęłam ostatnio naukę Java Script, daje mi to dużo zabawy, przyjemne to i satysfakcjonujące, na node.js też przyjdzie u mnie czas :) trzymam kciuki i czekam na wieści jak Ci idzie.
Pozdrawiam, J.

Czysty Javascript? Kiedyś na studiach się trochę uczyłam, takiego czystego jsa, ale skończyło się na tym, że robię strony, więc opanowałam sobie jQuery :) i jest spoko.

Kodowanie jest satysfakcjonujące, pod tym się podpiszę!