Walentynki

Z jednej strony takie sztuczne święto, przez wielu uważane za bezsensowne, z drugiej jednak, jest to też dzień, kiedy można zrobić dla siebie coś wyjątkowego. Romantyczniejsi ludzie pomyślą – po co, skoro mogę to zrobić każdego innego dnia?

Ano właśnie, są ludzie, którym romantyczność, brzydko mówiąc, zwisa, którzy nie potrzebują co chwilę wyznawać miłości, którzy potrafią iść spać, zanim druga połówka będzie w stanie położyć się obok, tacy, dla których miłe gesty znaczą w sumie niewiele, ale ten jeden dzień w roku to okazja, by jednak wykazać się odrobiną romantyzmu, wrócić do domu z kwiatami i listem miłosnym, napisanym naprędce czerwonym długopisem. To są takie gesty, które uzmysławiają, że to właśnie ta osoba a nie inna ma spędzić ze mną całe życie, bo potrafi się raz do roku zmusić do odrobiny romantyzmu, by sprawić mi przyjemność…

Jasne, walentynki są przesadzone, do kina można iść w inny dzień, czy na romantyczną kolację, tylko… skoro jest do tego przeznaczony konkretny dzień, to co? Mamy zostać obojętni i nie zrobić dla siebie nic specjalnego? Ile par tak naprawdę kompletnie nie obchodzi Walentynek? My zawsze się staramy, żeby było jakoś, pierwsze Walentynki nam nie wyszły, spędziliśmy je w poczekalni u ginekologa, w poprzednie wymieniliśmy się listami, w tym roku podobnie, choć kupiliśmy też sobie parę rzeczy (głównie gier…). Jeszcze nie mamy etapu, że możemy gdzieś wyjść razem, bo jednak dzieci są mocno uziemiające – ale co tam. Odbijemy sobie za kilka lat.

I tak myślę – planowanie ślubu podczas dnia Walentynek to też całkiem romantyczne.

p.s. We wpisie macie wspaniałą romantyczną playlistę, która jest zarazem ścieżką dźwiękową z postapokaliptycznej gry Fallout: New Vegas, którą Krzysiek uwielbia, a ja kocham, ze względu na muzykę właśnie (stąd też pomysł na to wesele w stylu retro/pin-up). Walentynkowa składanka Deezera mi osobiście nie przypadła do gustu, a ten album prezentuje się znacznie lepiej i przyjemniej.

sobota
15.02.2014
16
1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Ja jestem raczej typem romantycznym, więc jemy sobie z dzióbków z dziewczyną od dwóch lat jak jesteśmy razem, ale też jestem zdecydowanie za obchodzeniem walentynek :D

Ja lubię Walentynki, nie robimy nic wymyślnego, ale nie widzę też powodu, żeby w ten jeden dzień nie zrobić „coś więcej” po prost ;)

F:NV? Podobno zbugowane mocno na kompie jest, i trzeba co pięć minut aktualizować :D
My mamy iksowe, ale w każdym razie – muzyka jest świetna.

:) ja ostatnio sobie w końcu 1TB kupiłam do siebie.

GOTY! Ach, żadnych dodatków na razie nie mamy do Falloutów, a Krzysiek wszystkie ma ;) pierwsze 3 na kompa (1, 2, Tactics), a 3 i NV na iksa.

Ja te 750 GB miałem od paru miesięcy (taniutkie są te dyski, cholera), ale nie miałem jej gdzie wsadzić (w laptopie tylko mSATA i to już zajęta), więc leżało i się kurzyło tylko. :)

Ehh, takie było w przecenie na Steamie, to takie kupiłem. :D

heh :D jeszcze narzeka, że ma wersję z wszystkimi dodatkami.

Ja miałam chyba 160 czy coś koło tego i już mnie cholera brała, bo mi brakowało. Teraz 1TB a zajęte dopiero 40GB chyba.

Nie narzekam. Nawet nie wiedziałem, że to wersja ze wszystkimi dodatkami. Civ 5 mam ze wszystkimi dodatkami, w HB było. ;)

Mi już się udało zająć 128 GB z nowego, przy czym zwolniłem ze starego około 40 GB. Ale jeszcze się wszystko co chciałem zaciągnąć z chmury nie zaciągnęło. No i będę stawiał obok drugi (pierwszy?) OS, na który do tej pory nie miałem miejsca na dysku. :)

Jak było HB z tym to mieliśmy już dawno Gold, więc się nie opłacało :)

Ja sobie w końcu zrobiłam format kompletny, tylko na przenośnym dysku mam trochę danych, trochę też na Drivie czy Dropboksie, ale kiedyś koniecznie trzeba porządek zrobić z danymi tam, a to takie nudne :< i trudne w sumie też, zdecydować co jest zbędne, a co się jeszcze może przydać.

Zawsze mogłaś kupić paczkę nawet najbardziej wypasioną, za $15.01 (jak ja zrobiłem) i rozdać niepotrzebne kluczyki znajomym. BTW, nie chcesz kluczyka do Mirror’s Edge? Było w HB już po tym, jak kupiłem w przecenie na Steamie. ;)

no ale za 15$ to znajdę spokojnie ten ostatni dodatek do Civa :D
miałam Mirror’s Edge na Xboksie, na Steama też mam kluczyk, czy tam do Origina, jeden czort :)
ale dzięki

Na Steamie jak patrzyłem był za 25 eurosów chyba… :x
Ja mam i do jednego i do drugiego. I kurna nie mogę znaleźć chętnego. #problemypierwszegoświata. :D

Kto chciał mieć to już ma :D jak z większością gierek co w Bundlach się przewijają.

Był na promocji pamiętam chyba nawet w Empiku za 30 zł. Ale nie kupiłam wtedy. Na razie mamy BF4 kupione, i SimCity, i kolejne 3 dodatki do Simsów 3, więc staaarczy. Krzysiek sobie teraz na cel wziął przejść wszystkie Fallouty przed premierą 4. Ciekawe jak mu to pójdzie ;)

A ja w sumie nie bardzo mam w co grać, przeszłam Superfroga i teraz w Bit Trip Runner, ale to przecież po pięciu minutach się cierpliwość cała traci :D

a w bF4 nie mogę pograć, bo jakiś problem z połączeniem z Livem mamy :<