9014
Jeśli znacie mnie choć trochę, przeczytaliście zakładkę O mnie lub zajrzeliście kiedyś na mojego Twittera, to dobrze wiecie, że moim absolutnie ukochanym autorem jest Brian Lumley. Twórca mojego Harry’ego.
Weszłam na allegro, czego z reguły nie robię. Wpisałam nazwisko i znalazłam dwie aukcje od tego samego sprzedawcy, z Katowic. Więc kliknęłam i razem z przesyłką zapłaciłam 19.99 PLN, za książki, których nigdy wcześniej nie czytałam.
Deal życia, a stan jest przepiękny (pamiętajmy, to są książki wydane rok po moim urodzeniu).
Ostatnie strony Dziewczyny w walizce przeczytam z niecierpliwością jeszcze dziś, by od razu wskoczyć do krainy przydługich lumleyowych zdań.