Przemeblowanie, odcinek 443
Tak, znowu.
Po cichu liczę, że to już tak na dłużej – na ten moment jestem naprawdę zadowolona i poza drobnymi poprawkami, które wyjdą w praniu, nie mam ochoty nic zmieniać. Lubię ten stan!
Poklikajcie sobie po nowym motywie, powiedzcie koniecznie, co Wam się podoba, a co nie. Dla mnie największym przeżyciem jest oczywiście nowy wygląd wpisów – ostatnie dużo lat była jedna kolumna i wycentrowany tekst pełen białego tła z każdej strony.
Serduszka poleciały pod tytuł, nadal działają – daleko mi do rezygnowania z nich. Trochę wybawiłam się z CSS-em i naprawdę, jestem zadowolona! Wpisy ze zdjęciami wyglądają trochę lepiej niż te bez, ale chyba nie jest aż tak źle?
Koniecznie dajcie znać, czy Wam się podoba. Czy jest gorzej, czy lepiej. Schludniej może? A może tylko inaczej.
Trzymajcie kciuki, żebym wytrzymała z tym wyglądem do końca roku co najmniej.
„Zaprenumeruj ten blog przez e-mail” a nie „Zapisz się do newslettera”, pięknie <3
Jak dla mnie a duża grafika z lewej, za mała kolumna tekstu z prawej. Na duzych monitorach dzielenie 50:50 ma sens, ale potem lepiej dobrać inne proporcje. Ja czytam to n 13″ laptopie z włączoną listą zakładek z lewej strony, czyli jestem o krok od przełączenia grafiki na górę. W dodatku tytuł nie zachowuje marginesów, ucina mi przecinek. Poza tym super.
13 jak 13, pytanie jaka rozdzielczość? W domu na 17 i 15 to wygląda sensownie, dalej mam dopiero telefon, a na chrome w 1024 to jeszcze miało ręce i nogi :D
Ta, właśnie widzę, że przemeblowanie to za długi wyraz na te rozmiary. Dzięki, zaraz poprawię.
Trudno powiedzieć, bo to Macbook retina, ale rozdzielczość nie jest 1:1 tylko jakoś dzielona. Zabij, ale nie ogarniam jeszcze tego. W każdym razie, jak napisałem, po niewielkim zmniejszeniu przeglądarki obrazek z lewej przeskakuje mi na górę, więc jestem gdzieś w tym okolicach.
Co do „przemeblowania” to zrób skokowo kilka wielkości fontów (no i ten margines, którego chyba z prawej strony nie ma) i będzie gites.
to chyba będzie 1024 s takim razie. hm.
Margines jest – po kresce widać, ale nie łamie wyrazów jak się nie mieszczą :D
Użyj:
hyphens:auto; -webkit-hyphens:auto; -moz-hyphens:auto; -ms-hyphens:auto;
Większość (jeśli nie wszytskie współczesne) przeglądarki już potrafią poprawnie łamać wyrazy. Treść też się ładniej rozłoży.
Aha. Dopisz sobie małą funkcję usuwającą wiszące spójniki w treści. To tylko jedna linijka z preg_replace :)
Jak chcesz to odezwij się do mnie na maila, prześlę Ci gotowca.
Nie nie, nie lubię :D Zaraz rozmiar tekstu dopasuję.
To nie druk, żebym się miała przejmować wiszącymi spójnikami już bez przesady.
Wiszące spójniki wszędzie są ważne, nie tylko w druku.
Dziwnie jakoś. Jak jest jeden wpis jak w kat. długopisy to dziwnie bardzo, ale jak więcej to nawet ujdzie – szukaj dalej.
Szukaj? Gdzie :o
Ale fakt, z jednym jest dziwnie. Na szczęście mało ich jest. A wyświetlanie sidebara jak jest mało wpisów to też bez sensu mi się wydaje.
Teksty się dobrze czyta, czy raczej średnio?
Zmieniaj ile dusza zapragnie, wreszcie odnajdziesz to co Ci się najbardziej podoba :) Mi majstrowanie w szablonach na blogach tak nie przeszkadza co notoryczne zmienianie nazwy fanpage, bloga lub zmienianie co chwile zdjęć w tle, loga. Człowiek potem nie jest pewny,czy znalazł się tam gdzie zamierzał :)
Pytanie brzmi – czy ludziom się to dobrze czyta? ;)
Na facebooku mieszam tylko ze zdjęciem w tle – avatar mam stały, uff, nazwę też :D ale faktycznie, przy drastycznych zmianach potem człowiek się zastanawia „kiedy ja to lajkowałam?” :D
Mi się czyta dobrze :) Zresztą ja jestem blogową romantyczką. Możesz wrzucać teksty zapisane na papierze toaletowym, jeśli będą dobre, to każdy przeczyta, nawet jeśli oprawa wizualna mu się nie spodoba.
Tak? Mi się strasznie często ciężko czyta – bo albo czcionka za mało, albo miejsce na tekst za szerokie. Wygodnicka jestem :( i sobie myślę wtedy, że autorowi nie zależy na czytelnikach. Chociaż jak tekst jest naprawdę dobry, to sobie dodam do pocketa czy gdzieś, gdzie on mi będzie ładniej wyglądał.
Ach. No właśnie, dobre teksty! To jest kolejny problem :D
Najlepiej się czyta teksty napisane ciemną, bezszeryfową czcionką na jasnym tle. I jeszcze żeby margines był. I minimum przeszkadzajek. I ciekawie ma być, a najlepiej jeszcze żeby było śmiesznie.
No to prawie 10/10, bo nie uznaję bezszeryfowych w paragrafach :D
Nota bene ja u siebie wczoraj zrobiłem małe przemeblowanie w układzie na głównej i póki co nikt nie krzyczy, więc albo jest OK, albo jest tak źle, że ludzie uciekają z przerażeniem…
Wiesz, jak stałym czytelnikom nie powiesz, że mają zerknąć na główną, to chyba jednak częściej na pojedyncze teksty wchodzą, co nie?
Właśnie patrzę do Ciebie :D i albo mi się coś nie załadowało, albo single masz naprawdę na cały ekran bez odstępów żadnych?
Fajne te liczniki :D
O kurczę, przegapiłem te marginesy. Już poprawione, dzięki. Liczników jest na wordpress.org do pościągania całe multum, jest z czego wybierać.
Jeżeli natomiast chodzi o stronę główną, jest całkiem fajnie. Co prawda nie jestem wielkim fanem kafelków („kafelek”?), ale udało Ci się osiągnąć układ lekko chaotyczny (niejednakowa ilość kolumn, czasem coś rozciągnięte w pionie na 2-3 wiersze itd), co cieszy oko. Wiszące, schludne menu, nie za wiele śmiecia w stopce. Stronie głównej daję 4.5 / 5.
yay. No to lepiej :D to dobrze. Czyli redesign ogólnie na plus – główna najbardziej mi przeszkadzała, a teraz jestem naprawdę zadowolona ;) czyli jakby single wrócił do poprzedniej wersji, to w ogóle byłoby super? :D
Pierwsza zasada: bez panicznych ruchów. Niech sobie ten układ powisi z tydzień albo dwa, obserwuj statystyki, komentarze i wtedy wyciągaj wnioski. Co nagle to po diable.
Nie no, ja na razie za bardzo się nim jaram, żeby zmieniać, ale dopuszczam taką możliwość – generalnie, żadnych drastycznych zmian już w tym roku :D
Nie cierpię motywów, które w widoku pojedynczego wpisu zawalają pół ekranu obrazkiem. A więc tutaj daję 3/5. 3 a nie 1, bo czcionka jest bardzo dobrze dobrana i czytelna, takoż interlinia – i nie ma żadnego innego chłamu odwracającego uwagę. Tylko ten wielki obrazek na pół strony – zgrozaaaa.
Ał :( Zobaczę jak to się przyjmie w ogólnym rozrachunku. To dla mnie wielka zmiana bo już kilka długich lat miałam we wpisie tylko wycentrowany tekst na max 700 px i białe tło. Jak się ludziom nie spodoba to wrócę do czegoś bardziej klasycznego ;) dzięki!
Broń boże nie sugeruj się pojedynczą opinią. Poczekaj na więcej komentarzy i zbierz średnią ;) A potem i tak zrób po swojemu, przecież to Twój blog jest. Jak się komuś nie podoba, zawsze może kliknąć „Reader View” w przeglądarce.
Tak tak, będę patrzeć na opinie + na czas czytania, czy tu nic nie spada drastycznie – sporo odwiedzających wpada na raz przeczytać tekst o horrorach czy Paczce w ruchu – będę po nich widzieć, czy to się nadal spoko czyta czy nie ;)
Nowy motyw jest zajebisty :P
no i o to chodzi!