Postanowienia na rok 2014
Święta trwają, więc pozostał zaledwie tydzień do końca roku 2013, na liście postanowień z zeszłego roku nic już nie odhaczę, ale i tak uważam mój wynik za naprawdę niezły, sprawdźcie sami. Czas więc określić swoje cele na przyszły rok, bo z konkretnymi zadaniami łatwiej się pracuje (przynajmniej mi).
Na początek więc, przepiszę zadania, których nie udało mi się wykonać w tym roku, a potem? Zobaczymy co mi przyjdzie do głowy.
- zacząć regularnie ćwiczyć,
- schudnąć, tak co najmniej 5 kg, ale sądząc z mojej aktualnej wagi, to 10 czy nawet 15 nie będzie problemem,
- przeczytać 25 książek (trzeba podnieść poprzeczkę),
- regularniej pisać na blogu,
- zarobić na nowy telefon,
- wziąć ten ślub w końcu,
- ochrzcić Matyldę,
- nie dorobić się kolejnego dziecka,
- przygotować kolejne Święta u nas,
- utrzymać to mieszkanie,
- zacząć oszczędzać i inwestować,
- zrobić prawo jazdy,
- przebić uszy
Mam więc plany większe i mniejsze, takie, których realizacja to proces długotrwały i parę takich, które mogę odhaczyć w ciągu kilku dni zaledwie. Oby mi poszło tak dobrze, jak w tym roku.
A jakie są wasze plany/postanowienia na przyszły rok?
Mimo, że jest ich dużo myślę, że dasz radę je zrealizować. Życzę powodzenia!