Bloodride — norweska antologia Netflixa
Jak wszyscy dobrze wiecie, antologie i horrory to mój kink. Od dnia premiery Bloodride na Netfliksie czaiłam się, by ją obejrzeć. Nareszcie nadszedł czas!
Tylko 6 odcinków po około 30 minut, które spokojnie można obejrzeć w jeden lub dwa wieczory. Bloodride to jeden z tych tytułów, który zaoferuje różnym ludziom różną kolejność odcinków – moja kolejność różniła się od tej na Filmwebie oraz IMDB.
Każda z opowieści to inne oblicze horroru, choć większość będzie faktycznie dość krwawa. Nietuzinkowi mordercy, kilka nieprzewidywalnym historii i kilka takich, które rozgryziemy w mgnieniu oka. Niegłupie i… może po prostu trochę inne? Coś świeżego w świecie przesyconym anglojęzycznymi produkcjami.
Jeśli szukacie czegoś, co możecie wciągnąć w wieczór czy dwa bez poczucia winy, bez scen, które zostaną z Wami na dłużej – to to to. Bloodride. Moim faworytem chyba wciąż jest pierwszy z pokazanych mi odcinków – ten o trzech braciach.
Koniecznie dajcie znać, jaką kolejność Wam wylosowali! Serial zobaczycie oczywiście na Netfliksie.
Debiut serialu: 13 marca 2020