Trenujemy!
11 dni temu wzięłam się poważnie za ćwiczenia, za całe to odchudzanie i postanowienie noworoczne, mówiące o zbiciu wagi. Plan mi się zmienił, już to nie jest 5 czy 10 kilogramów, ale dwadzieścia. Plan porządny, prawda? Nie jest to na szczęście czcze gadanie czy słowa rzucone na wiatr.