Gone Home
Gone Home to gra, którą kupiłam sobie półtora roku temu i od razu planowałam przejść. Nawet zaczęłam, ale przestraszyłam się i wyłączyłam. Wczoraj wreszcie znalazłam dla niej chwilę czasu.
Gone Home to gra, którą kupiłam sobie półtora roku temu i od razu planowałam przejść. Nawet zaczęłam, ale przestraszyłam się i wyłączyłam. Wczoraj wreszcie znalazłam dla niej chwilę czasu.
Planowałam to już od jakiegoś czasu – żeby w końcu zebrać się w sobie i zacząć przechodzić po kolei gry ze Steamowej biblioteki. Masa gier mi tam dosłownie zalega, znacznej części nigdy nawet nie zainstalowałam, nie wspominając już o graniu, czy dokończeniu.
Ostatnimi czasy oboje wracamy nieśmiało do gier innych niż Battlefield. Nadszedł więc dla mnie czas na odświeżenie biblioteki na Steam. Padło na „Nightmares from the Deep: Wyspa Czaszki”, klikankę typu hidden objects, czyli coś mniej-więcej w moim guście.