Izabela Kawczyńska — „Balsamiarka” (Recenzja książki)
Wow. To był strzał w dziesiątkę i nie wstydzę się do tego przyznać. #randomoweksiążki w końcu dostarczyły mi coś idealnego, a wszystko dzięki okładce, tak bardzo przypominającej mi mój ulubiony film (tak, zgadliście, Pachnidło).