Czemu by nie, prawda? Już za tydzień będziemy w innym kraju, widoki może nie zmienią się spektakularnie, ale bliskość oceanu, wielkich zielonych pastwisk i gór, które zastąpią nam niekończące się bloki na horyzoncie, to będzie coś odświeżającego.
Za trzy tygodnie i pięć godzin będziemy lądować w Irlandii na lotnisku w Shannon. Trzy tygodnie! To mniej niż minęło od seansu Lovesick, co było przecież tak niedawno. Cholera. Stresuję się.
Pełno jest w sieci zdjęć ładnych sypialni. Część z nich z pewnością posłuży nam przy kreowaniu własnej sypialni – żeby ich nie zgubić i żeby nie zapomnieć, pierwsza seria inspiracyjnych zdjęć.
Za miesiąc (miejmy nadzieję) Matylda będzie już z nami, nadszedł więc czas, kiedy jeden pokój to za mało, kiedy prywatność jest jeszcze bardziej w cenie, jak i brak presji psychicznej, że płaczące maleństwo obudzi kogoś poza nami – stąd też decyzja, mniej lub bardziej pochopna, że czas najwyższy się wyprowadzić z domu rodzinnego, dzielonego z […]...