Trochę się to będzie gryzło z planowaną kulturą w abonamencie, ale damy radę, prawda? W tym miesiącu królują filmy i seriale, które znajdziemy w polskim Netfliksie, kto więc zarejestrował się by obejrzeć House of Cards albo Daredevila, będzie wiedział na co wykorzystać czas pozostały do przedłużenia subskrypcji.
Wracam na stałe do tego cyklu, oficjalne i potwierdzone info. Nawet jeśli ktoś ma tu zajrzeć za pół roku, szukając ciekawego filmu, serialu czy książki.
Brakuje mi tego cyklu. Styczeń to miesiąc odkrywania nowych seriali, dzięki Netfliksowi, na którym nie ma praktycznie nic z tego co oglądamy w miarę na bieżąco. Większość to pozycje, które musicie poznać! Książkowo wypadło bardzo słabo (zaliczona w całości tylko jedna pozycja), ale do ukochanych piosenek doszło kilka nowych utworów.
Poznaliśmy się trzy edycje temu, bo cały festiwal dostępny był dla użytkowników Orange za darmo, a każdy film znajdował się na dedykowanej stronie z polskimi napisami. Obejrzeliśmy kilka filmów i wszystkie były dobre… Za cztery dni kolejna edycja, już nasza czwarta.
Cieszę się jak dziecko! Jessica Jones, Black Mirror i Bates Motel na wyciągnięcie ręki. A do tego sporo filmów. Wielu pozycji jeszcze brakuje, ale jest ich wystarczająco, by nie nudzić się chociażby przez ten darmowy pierwszy miesiąc. Skradli mi serce filmowymi klasykami, które na mnie czekają. P.S. Jeden tylko film z Westonem? Płaczę.
Czy zdarzyło Wam się kiedyś przeczytać książkę, na podstawie której widzieliście wcześniej film? Albo obejrzeliście ekranizację powieści, która przypadła Wam do gustu? Na pewno tak.