Nie było mnie tu rok…

Nie było mnie tu rok…

…i nawet nie wiem gdzie zacząć. Long story short: zakochałam się i nigdy wcześniej nie byłam aż tak szczęśliwa. Choć to niepoważne i infantylne. I sama dobrze wiem, że z zewnątrz wyglądam na trzynastolatkę, a nie matkę dwójki już-prawie-nastolatków.

poniedziałek
01.05.2023
8
Postapokaliptyczny vibe

Postapokaliptyczny vibe

Mam ochotę popisać sobie głównie o pierdołach, okej? Jest marzec, zaraz najważniejsze święto Irlandczyków – odwołane. W sklepach pustki – nie ma mąki, makaronów, cukru, herbaty i… sosu gravy. O mydle nie mówię – to się skończyło już w zeszłym tygodniu. Ludzie po mieście nie chodzą w maseczkach, o tyle dobrze.

wtorek
10.03.2020
4

Meh. Bleh. Cośtam.

To jest tak, że ostatnio wszystkiego mam dość. Mam grę na telefonie, którą włączam codziennie, choć wkurza mnie fakt, że jakieś „coś” przyzwyczaiło mnie do siebie na tyle, że tracę czas. Czas, który mogłabym poświęcić na przeczytanie kilku stron w Legimi, czy poznanie nowych słówek z arabskiego w aplikacji Memrise. Mogłabym.

poniedziałek
15.01.2018
6