American Sniper to jeden z tych filmów, które na pewno będą zdobić moją półkę w plastikowym opakowaniu z płytą DVD/BD w środku. Z jednej strony jest Bradley Cooper, z drugiej fakt, że przez Battlefielda mocno wkręciłam się w tematy militarne.
Był czerwiec kilka lat temu, odwiedzałam wtedy Katowice, gdzie stało się już tradycją, że zwiedzam księgarnie. Empik i te inne, mniejsze. Przechodziłam koło półki z literaturą młodzieżową, zawiesiłam na niej oczy na dłużej. Tytuł „Cyrk Odmieńców” od razu przykuł moją uwagę. Film Asystent Wampira obejrzałam zaledwie dwa miesiące wcześniej i pamiętałam właśnie tę nazwę.
Serial science-fiction to nie koniecznie mój klimat, Star Wars, Gwiezdne wrota czy inne jeszcze tytuły z gwiazdami czy kosmosem w nazwie, nigdy mnie nie kręciły (hejt za 3… 2… 1…).
Mojego kalendarza mogę używać już od zeszłego tygodnia i w końcu naprawdę jestem z niego zadowolona, chcę go prowadzić, chcę wszystko notować i zaznaczać, nawet takie pierdoły jak co leci za tydzień w telewizji (biorąc pod uwagę, że korzystamy tylko z kanału Cbeebies to nie jest to aż tak bzdurne), czy kiedy mój wpis leci […]...
Po raz pierwszy w mojej blogowej pseudokarierze coś dostałam. I było to zaproszenie na premierę najnowszego Hobbita, do nie byle jakiego kina – do IMAXa w katowickim Cinema City. Nie byłam jeszcze tam, ani w żadnym innym IMAX’ie, było to dla mnie więc coś kompletnie nowego.
Skończyłam właśnie czytać 1974, 384 strony w formacie A5. I mam bardzo mieszane odczucia. Debiutancka powieść Davida Peace’a trafiła na moją półkę przypadkiem, leżała przy kasie w Matrasie, w kuszącej cenie 9,90. Spytałam, czy to część serii, czy samodzielna książka i po usłyszeniu satysfakcjonującej odpowiedzi dołożyłam ją do reszty kupowanych książek.